Jakiś czas temu radni PiS z komisji nazewnictwa miejskiego zapowiadali rychły powrót do "dekomunizacji" warszawskich ulic. Choć wykorzystywanie historii do realizacji doraźnych interesów politycznych może budzić pewien niesmak i niewiele ma wspólnego z prawdziwą polityką historyczną, sprawa jest z pewnością ważna. Wśród wielu nazw wymieniane były także dwie niewielkie, zaciszne uliczki osiedla Wrzeciono, noszące imiona: Józefa Balcerzaka i Antoniego Parola. O tym kim byli obaj panowie, mało kto ma dzisiaj jakiekolwiek pojęcie. Nazwy obu uliczek nie budzą zatem żadnych emocji wśród mieszkańców osiedla — wpisały się w jego topografię i tożsamość. Nie irytują, nie przeszkadzają, zostały oswojone i zaakceptowane. Ta niewiedza wynika zapewne z faktu "podrzędności" obu postaci. Informacji na temat naszych patronów nie znajdziemy nawet w 4-tomowej Encyklopedii powszechnej PWN (1973-1976). Ze strzępków informacji pozyskanych z różnych źródeł udało mi się jednak ustalić nast