Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2009

Czego nie wolno robić na osiedlu Wrzeciono

Zakazy są po to, aby je łamać — mówi stara życiowa mądrość — ale w niczym to nie przeszkadza wszelkiej maści administracyjnym decydentom, zatroskanym o dobro mieszkańców Wrzeciona w wywieszaniu wciąż nowych tabliczek. Jak osiedle długie i szerokie, nie ma bodaj jednego nie otabliczkowanego budynku. Zakazy dotyczą tak istotnych dla lokatorów spraw jak cisza, czystość i poczucie estetyki wspólnie zamieszkiwanej przestrzeni. Jak istnienie zakazów przekłada się na życie codzienne — przyjrzyjmy się kilku przykładom. W wielu miejscach nie wolno wyprowadzać psów na trawnik. W efekcie mamy wszędzie psie gówna na chodnikach. Zakaz postawić jest łatwo, trudniej zbudować toaletę dla naszych czworonożnych przyjaciół, albo ustawić specjalnie oznakowane kosze i pojemniki z papieroowymi torebkami. W innych z kolei miejscach nie wolno dokarmiać ptaków, ale z tego też nikt nie robi sobie problemu. W końcu emeryci też mają prawo do przyjemnego spędzania czasu na ławce przed blokiem. Dzieciom i młodzieży

Geoeksploracja osiedla Wrzeciono

Razem z kumplem Remikiem, zawołanym geodetą, wyposażeni w odpowiednie urządzenia, których nazw nie potrafiłbym nawet powtórzyć, wybraliśmy się pewnego listopadowego dnia na teren osiedla Wrzeciono w celu przeprowadzenia pomiarów geodezyjnych. Zadanie było proste — ustalić najniższy i najwyższy punkt terenu. W poszukiwaniu tego pierwszego udaliśmy się w rejon ulicy Lindego. Tu gołym okiem można dostrzec obniżenie terenu związane z dolinką Potoku Bielańskiego. Ustalenie najniższego punktu nie było zatem trudne — znajduje się on w rejonie wylotu ulicy Szubińskiej, w miejscu w którym ulica Lindego "rozstaje się" z potokiem. Wysokość nad poziom morza wynosi w tym miejscu dokładnie 94,82 m. ("względem Kronsztadu" jak kazał zaznaczyć Remik). Ale gdzie szukać najwyższego punktu? Posługując się wojskową mapą topograficzną wytypowaliśmy około 10 miejsc, które należało zmierzyć. W rezultacie dokonaliśmy jednak znacznie więcej pomiarów. Przez długi czas wydawało się, że najwy

Stacja Wrzeciono

Oczywiście to skandal, że stacja metra, znajdująca się na terenie osiedla Wrzeciono nazywa się (nie wiadomo z jakiej racji) "Wawrzyszew", ale nie o tym chciałem dziś pisać. Otóż w czasch, kiedy jeszcze nikomu nie śniło się o metrze, a nawet o Wrzecionie, na drugim krańcu drogi, która miała się później nazywać ulicą Samuela Bogumiła Lindego istniała stacja kolejki. Może stacja to za dużo powiedziane, w każdym razie był to przystanek. Rzućmy okiem na mapę okolic Warszawy z 1935. Stacja oznaczona symbolem i literką P. znajdowała się u wylotu obecnej ulicy Dewajtis. Przebieg "ulicy Lindego" jest nieco inny niż obecnie. Przystanek nosił nazwę "Bielany" i ustanowiony został, jak się wydaje, dla miłośników rekreacji i podmiejskich zabaw w Lasku Bielańskim. Zobaczmy na zbliżeniu jak wyglądała okolica stacyjki w roku 1945. Umożliwia to ortofotomapa zamieszczona na stronach Urzędu Miasta Warszawy. Po prawej widzimy wylot dzisiejszej ulicy Dewajtis, z lewej wy

Stare tabliczki z osiedla Wrzeciono

Od wprowadzenia Miejskiego Systemu Informacji (MSI) upłynęło już ładnych parę lat i nowe tabliczki przyjęły się w miejskim krajobrazie znakomicie. System jest czytelny, funkcjonalny, przejrzysty i pozwala na łatwą orientację w terenie. Podczas wymiany tabliczek w Warszawie zostawiono (na szczęście) tu i ówdzie kilka starych. Na osiedlu Wrzeciono ostało się ich całkiem sporo, a rekordzistą jest skrzyżowanie ulic Wrzeciono i Przy Agorze (te bliżej Lasku Bielańskiego), gdzie wiszą aż 4 stare tabliczki. Mój sentyment do charakterystycznego liternictwa i ciemnoniebieskiej emalii nie bierze się z nostalgii za PRL-em. To po prostu pewien szacunek do przeszłości jako takiej. Jestem wielkim zwolennikiem MSI i cieszę się, że nowy system zaistniał w stolicy i doskonale się sprawdza. Cieszy mnie jednak to, że tu i tam mogę wyłowić wzrokiem coś, co przywołuje na myśl dawniejsze czasy. Można tylko ubolewać, że w całym mieście zachowało się tak mało elementów wystroju ulicy sprzed II wojny światowej.