Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2012

Refleksje przybysza

Dziś obszerny fragment refleksji z roku 1967 zaczerpnięty z tygodnika "Stolica" Mieszkam na osiedlu Młociny. Jest tu ładnie, przyjemnie. Blisko park, las, Wisła. Dojazd do śródmieścia i innych dzielnic choć nie idealny, ale jest. Powietrze zdrowe, nie zadymione, nie zapylone jak w śródmieściu. Nie brak zresztą i mankamentów, które z czasem coraz bardziej dawały się zauważać. Bloków mieszkalnych przybywa bez przerwy dużo, ludzi przybywa. A sklepik do niedawna był tylko jeden. Po latach, gdy już i budowlanym sprzykrzyło się ciągle przesuwać terminy, oddano wreszcie latem zeszłego roku pawilon — rotundę. Mieszczą się tu co ważniejsze sklepy. cóż, kiedy w międzyczasie osiedle już zrobiło się duże, chyba około 18 tysięcy mieszkańców. Kolejki i tłok w sklepach pozostały. Okrąglak i perspektywa ulicy Wrzeciono w stronę Przy Agorze. Fot. J. Smogorzewski Mieszkając w takim budującym się ciągle osiedlu można wiele zobaczyć. Aż serce boli na marnotrawstwo, na brak gospodarnoś