Wszystkim miłośnikom sztuki filmowej i osiedla Wrzeciono polecam gorąco następujące dzieła polskiej kinematografii:
Na dobranoc (1970) debiut Janusza Zaorskiego jako reżysera, film dyplomowy, telewizyjny, krótkometrażowy (scenariusz Janusz Zaorski, Włodzimierzem Pressem i Andrzejem Zaorskim). Jest to półgodzinna, żartobliwa etiuda opowiadająca o zgubnych skutkach nadmiernego oglądania filmów sensacyjnych. Dwóch sąsiadów po obejrzeniu horroru w telewizji morduje się wzajemnie, choć w finale okazuje się, że są to morderstwa, które im się przyśniły, w dwu takich samych snach. Jako wampir w filmie "Dusząca bestia", oglądanym przez bohatera wystąpił sam reżyser. Akcja filmu rozgrywa się na jednym z warszawskich blokowisk i jest to właśnie nasze Wrzeciono.
Czarodziej z Harlemu (1988) w reżyserii Pawła Karpińskiego (na podstawie scenariusza Pawła Karpińskiego i Wojciecha Niżyńskiego). Ten pełnometrażowy film to komedia o czarnoskórym koszykarzu, która ma zacząć pracę w polskim klubie. Jego grą jest też zainteresowany konkurencyjny klub, co doprowadza do otwartej wojny o gracza. Część scen do filmu kręcono w byłym Hotelu Robotniczym "Agora".
Pekin Bielański (2009) w reżyserii Łukasza Filipiaka. Ta zdecydowanie offowa produkcja opowiada historię dwóch przyjaciół — Tomka i Piotrka — którzy zaraz po maturze przyjeżdżają do Warszawy. Obaj trafiają do miejsca, które nazywane jest "Pekinem Bielańskim". Ten autentyczny rejon osiedla Wrzeciono stanowi poniekąd zamkniętą strefę społeczności, w której trudno o znalezienie godnego miejsca w hierarchii, a wszelki nonkonformizm może zostać surowo ukarany. W tej przekrojowej wędrówce po środowisku spostrzegamy bohaterów reprezentujących różne wartości i postawy, poznajemy ich obyczaje i nawyki. Jest coś pociągającego w tym środowisku co sprawia, że przymykamy oko na zachowania, które z reguły budzą w nas konsternację czy nawet niechęć. Film powstał przy realizacji projektu "Włącz kamerę na Bielanach!"
Jest jeszcze słynny film Wrzeciono czasu (1995) w reżyserii Andrzeja Kondratiuka, ale tam zamiast osiedla możemy jedynie podziwiać wdzięki Katarzyny Figury.
e.
Na dobranoc (1970) debiut Janusza Zaorskiego jako reżysera, film dyplomowy, telewizyjny, krótkometrażowy (scenariusz Janusz Zaorski, Włodzimierzem Pressem i Andrzejem Zaorskim). Jest to półgodzinna, żartobliwa etiuda opowiadająca o zgubnych skutkach nadmiernego oglądania filmów sensacyjnych. Dwóch sąsiadów po obejrzeniu horroru w telewizji morduje się wzajemnie, choć w finale okazuje się, że są to morderstwa, które im się przyśniły, w dwu takich samych snach. Jako wampir w filmie "Dusząca bestia", oglądanym przez bohatera wystąpił sam reżyser. Akcja filmu rozgrywa się na jednym z warszawskich blokowisk i jest to właśnie nasze Wrzeciono.
Kadr z filmu Na dobranoc
Czarodziej z Harlemu (1988) w reżyserii Pawła Karpińskiego (na podstawie scenariusza Pawła Karpińskiego i Wojciecha Niżyńskiego). Ten pełnometrażowy film to komedia o czarnoskórym koszykarzu, która ma zacząć pracę w polskim klubie. Jego grą jest też zainteresowany konkurencyjny klub, co doprowadza do otwartej wojny o gracza. Część scen do filmu kręcono w byłym Hotelu Robotniczym "Agora".
Kadr z filmu Czarodziej z Harlemu
Pekin Bielański (2009) w reżyserii Łukasza Filipiaka. Ta zdecydowanie offowa produkcja opowiada historię dwóch przyjaciół — Tomka i Piotrka — którzy zaraz po maturze przyjeżdżają do Warszawy. Obaj trafiają do miejsca, które nazywane jest "Pekinem Bielańskim". Ten autentyczny rejon osiedla Wrzeciono stanowi poniekąd zamkniętą strefę społeczności, w której trudno o znalezienie godnego miejsca w hierarchii, a wszelki nonkonformizm może zostać surowo ukarany. W tej przekrojowej wędrówce po środowisku spostrzegamy bohaterów reprezentujących różne wartości i postawy, poznajemy ich obyczaje i nawyki. Jest coś pociągającego w tym środowisku co sprawia, że przymykamy oko na zachowania, które z reguły budzą w nas konsternację czy nawet niechęć. Film powstał przy realizacji projektu "Włącz kamerę na Bielanach!"
Jest jeszcze słynny film Wrzeciono czasu (1995) w reżyserii Andrzeja Kondratiuka, ale tam zamiast osiedla możemy jedynie podziwiać wdzięki Katarzyny Figury.
e.
Komentarze
Prześlij komentarz